Juniorzy młodsi: Remis w blasku jupiterów

DUNAJEC Zakliczyn – TUCHOVIA Tuchów 1:1 (0:1)

BRAMKI: 0:1 Dziża 24′, 1:1 Dunajec 60′
ŻÓŁTE KARTKI: Kołodziej – Smoszna
SĘDZIOWAŁ: Pan Sebastian Wiśniowski

TUCHOVIA: Chochołowicz – Odroniec (62′ Mokrzycki), Ropski, Borgula, Stańczyk – Maurycy, Płachno, Gryzło, Damian (41′ Roczniak) – Smoszna, Dziża
DUNAJEC: Kołodziej – Litwa (40′ Nosek), Barczyk, Brzęk, Gałek (70′ Kozub) – A. Wójcik (50′ Więcek), B. Tokarczyk (50′ S. Tokarczyk), Chmielowski, K. Wójcik (40′ Rozpęda) – Czajka (40′ Muszyński), Malisz

Spotkanie na szczycie I ligi juniorów młodszych było rozgrywane przy sztucznym oświetleniu na boisku Dunajca. Początek spotkania to wspólne badanie sił. W 8 minucie przed dobrą okazją stanął Maurycy, jego lekki strzał przechwytują obrońcy. Minutę później po błędzie naszej defensywy z dystansu nad bramką uderzał gracz Dunajca. W 11 minucie ładna akcja gospodarzy zakończona znów strzałem zza pola karnego, lecz także bez powodzenia. Po kwadransie gry błąd Ropskiego przed polem karnym, napastnik gospodarzy dogrywa piłkę na 10 metr jednak dobrą interwencją popisuje się Borgula i zażegnuje niebezpieczeństwo. W 24 minucie Dziża dostał podanie z głębi pola na pełnej szybkości wpadł w pole karne i strzałem w długi róg z lewej nogi zdobył prowadzenie dla Tuchovii. Trzy minuty później z dystansu groźnie uderzał Odroniec i bramkarz wybija piłkę na rzut rożny. W 33 minucie dobra akcja gospodarzy, przerzut piłki na prawa stronę i strzał z narożnika pola karnego minimalnie mija bramkę Tuchovii. W 37 minucie znów z dystansu Odroniec i także golkiper miejscowych górą.
Po przerwie do śmielszych ataków przystąpili gospodarze. W 42 minucie idealna sytuacja dla Dunajca lecz na nasze szczęście ich gracz z 10 metrów trafia tylko w boczną siatkę. Zarysowała się przewaga miejscowych. W 60 minucie padło wyrównanie po strzale zawodnika Dunacja w krótki róg z 8 metrów. W 72 minucie przed szansą stanął najlepszy snajper Tuchovii – Smoszna, jednak jego mocny strzał przy bliższym słupku na rzut rożny sparował bramkarz z Zakliczyna. Kolejną szansę miał Płachno jednak ofiarna interwencja obrońcy zapobiegła utracie bramki. W doliczonym już czasie gry przed polem karnym Dunajca faulowany był Ropski, z rzutu wolnego o centymetry pomylił się Dziża.
Po chwili sędzia kończy ten mecz i spotkanie vice lidera z liderem kończy się remisem.