Banek i Świątek bohaterami spotkania w Barcicach

BARCICZANKA Barcice – TUCHOVIA Tuchów 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Świątek 14, 0:2 Świątek 89.
Żółte kartki: Maślejak, Szczepanik.
Sędziował: Mateusz Kura (Kraków).
Widzów: 50.

BARCICZANKA: Bieniek – Szczepanik, Łukasik, A. Zawiślan, Zinyak – Krupa, T. Zawiślan, Maślejak, Kalisz – K. Tokarczyk, Jancarzyk (46 Tarasek).
TUCHOVIA: Banek – Odroniec, Niewola, Różycki, Stańczyk – Makowski (90 Maurycy), Bielak, Barwacz, K.Baran, Rąpała (80 Borgula) – Świątek.

Kto powiedział, że trzynastka musi być pechowa? Właśnie w trzynastej kolejce rozgrywek Tuchovia odnosi pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie oraz po raz pierwszy zachowuję czyste konto bramkowe. Wygrywamy na boisku vicelidera co jest nie małą sensacją. Cała drużyna zagrała z niezwykłym poświęceniem i wolą walki do ostatniej minuty. Gospodarze piłkarsko byli może i lepsi posiadanie piłki było pewnie z 75% do 25% na ich korzyść, ale trzy punkty jadą do Tuchowa. Wszyscy zawodnicy zasługują na pochwałę, a wyróżnili się szczególnie dwaj: Bartłomiej Banek i Damian Świątek. Pierwszy będzie się śnił piłkarzom ofensywnym Barciczanki pewnie ze kilka nocy po tym jak nie dał się pokonać w co najmniej trzech 100% sytuacjach. Drugi z naszych bohaterów natomiast siał postrach w szeregach defensywnych rywali i dwukrotnie skutecznie „ukłuł” gospodarzy.

Bardzo cieszy tak wygrana jednak nie popadamy w samozachwyt ponieważ przed nami jeszcze cztery ważne pojedynki.

Jak padły bramki:
0:1 – błąd obrońcy gospodarzy na końcowej linii piłkę przechwytuje Rąpała zagrywa na róg „piątki” do Świątka ten zwodem ogrywa defensora Barciczanki i nie daje szans bramkarzowi z najbliższej odległości.
0:2 – wzorowa kontra Tuchovii. Trzech naszych zawodników wychodzi na jednego obrońcę, ostatecznie Bielak zagrywa do Świątka, który skutecznym uderzeniem po długim rogu ustala wynik spotkania.