KS Zakopane – TUCHOVIA Tuchów 2:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Drąg (k) 28′, 0:2 Stańczyk 49′, 1:2 Wesołowski 72′, 2:2 Wesołowski 82′, 2:3 Sz.Bielak 87′.
Żółte kartki: Ustupski, Floryn – Kafel, A. Bielak, Bałuszyński.
Sędziował: Michał Koźlak (Kraków).
Widzów: 100.
ZAKOPANE: Paszuda – Floryn, Leniewicz, Bachleda, Król (82 Sawina) – Ustupski, Babicz (57 Witoń), Drabik, Stępień – Kłosowski, Wesołowski
TUCHOVIA: Chwistek – Niewola, Różycki, Kafel, Bałuszyński – Kędzior, A.Bielak, P. Wiśniowski, Stańczyk (68 Sz. Bielak) – Dziża (90 Stec), Drąg
Blisko dwunastogodzinna wyprawa Tuchovii pod Tatry zakończyła się zgarnięciem pełnej puli. Nikt nie miał zamiaru jechać taki kawał drogi tylko na „wycieczkę”. Po mimo kłopotów kadrowych (Sobyra – praca; Jamka – wyjazd za granicę) problemów z obsadą bramką ( brawa dla ściągniętego w ostatniej chwili Chwistka, który spisał się rewelacyjnie), chorobą w zespole (P. Wiśniowski zagrał po mimo gorączki i anginy) Tuchovia po raz kolejny pokazuje, że im trudniej tym lepiej.
Oczywiście jak to mamy ostatnio w zwyczaju mecz musiał przypominać horror, a jego wynik do końca pozostawał niewiadomą. Obydwie drużyny nie miały zamiaru bronić dostępu do własnej bramki i na wąskim boisku co chwila dochodziło do gorących spięć. Okazji bramkowych w nim nie brakowało jednak ostatecznie to życiowy strzał Sz. Bielaka zapewnił nam 3 punkty. Opis bramek będzie za chwilę w tym miejscu wspomnę jeszcze, że gospodarze raz trafili w słupek po bombie Leniewicza z rzutu wolnego, raz Kędzior wybił piłkę z linii bramkowej po rzucie rożnym. Z naszej strony natomiast sędzia nie uznał bramki Drąga dopatrując się wcześniejszego faulu na bramkarzu jednego z naszych zawodników. Zaś centro-strzał A. Bielaka omal nie zaskoczył wysuniętego przed bramkę Paszudy.
Jak padły bramki:
0:1 – Kontra Tuchovii, Dziża urwał się obrońcom wpadł w pole karne, gdzie sfaulował do Paszuda. Rzut karny pewnie wykorzystał Drąg.
0:2 – Kombinacyjna akcja na skrzydle Kędziora z Niewolą kończy się dośrodkowaniem tego ostatniego po którym akcję na długim słupku szczupakiem z 4 metrów zamyka Stańczyk.
1:2 – Do wrzutki Króla w pole karne tuchowian doskonale wyszedł Wesołowski i uprzedzając obrońcę na wykroku trącił piłkę nogą, a ta wpadła w róg bramki.
2:2 – Po kontrze zakopiańczyków Wesołowski podał na prawo do pozostawionego bez opieki Ustupskiego. Strzał Ustupskiego trafił w gąszcz nóg, odbita futbolówka ponownie trafiła do zakopiańskiego pomocnika, drugi strzał przechodzi przez pole bramkowe i piłka nabija w golenie Wesołowskiego, który stał samotnie na drugim metrze od bramki i wpada do siatki.
2:3 – Obrona gospodarzy pogubiła się na 30 metrze od bramki piłka padła łupem Sz. Bielaka, który zakręcił jednym obrońcą podbiegł z piłką kilka metrów po czym uderzył z 20 metrów pięknym rogalem, a futbolówka zdjęła pajęczynę z bramki Paszudy. Gol godny kamery!
Brawa dla wszystkich za walkę do końca nikt w tym meczu nie odstawiał nogi. Zawodnicy dedykują tą wygraną Krzyśkowi Jamce, który z powodu wyjazdu nie zagra już w tym sezonie oraz Jackowi Drogosiowi za rewelacyjny strogonow, który dodał mocy!;)
„Gorole nom nie nadmuchali” Brawo!!!
Odpowiedz
a pisałem że będą jeszcze zwycięstwa OH.
Odpowiedz
Brawo !!!
Odpowiedz
I KTOŚ POWIEDZIAŁ ŻE DRUŻYNA REZERW DLA NIEGO MOŻE NIE ISTNIEĆ A TU PROSZĘ JAK BY NIE CHWISTEK TO JEDZIEMY BEZ BRAMKARZA KTOŚ SOBIE PRZYPOMNIAŁ ŻE DRUGA DRUŻYNA ISTNIEJE?
Odpowiedz
Gdyby nie Chwistek, to mamy bramkarzy z drużyn młodzieżowych
Odpowiedz
to dlaczego oni nie pojechali na mecz?
Odpowiedz
Żeby grać w seniorach trzeba mieć ukończone 16 albo 17 lat podajże więc..
Odpowiedz
i co wiec…junior starszy juz ma 16 czy 17, prawda?